Dzisiaj przychodzę do Was z manicure wykonanym lakierami z Born Pretty Store. Pamiętam, że od kiedy zobaczyłam je na blogu jednej z dziewczyn, to stwierdziłam, że muszą być moje! :-) Tak więc kupiłam cały zestaw.
Bardzo mi się spodobał efekt, jaki dają, czyli taki jogurtowy... pewnie skojarzenie się wzięło stąd, że kolory są jasne, pastelowe :-) Zatopione mniejsze i większe brokaciki dają ładny, subtelny efekt, który bardzo lubię na moich paznokciach.
Dzisiaj pokażę Wam kolor zielony:
Tak w ogóle zaczęłam chodzić na siłownię! Baaaardzo ciężko było się zebrać, ale w końcu kupiłam karnet i póki co jestem zadowolona z decyzji! Wprawdzie byłam dopiero 2 razy, każda część mojego ciała przypomina mi o tym, że dawno nie ćwiczyłam :-) Jakby się nad tym głębiej zastanowić to liceum skończyłam jakieś 4 lata temu i najprawdopodobniej właśnie zajęcia WFu były moją ostatnią aktywnością fizyczną :-/ Praca za biurkiem to nic dobrego dla naszego kręgosłupa, kondycji w ogóle nie miałam, więc trzeba się było wziąć za siebie :-)
Pozdrawiam serdecznie,
Asia