wtorek, 5 listopada 2013

Paleta 120 cieni

Cześć Dziewczyny! :-)

W temacie makijażu czuję się troszkę mniej pewnie, niż w paznokciowym, dlatego też na moim blogu nie opublikowałam jeszcze żadnego make-up'u. Myślę jednak, że niebawem się to zmieni, ponieważ zakupiłam pewne cudo idealne do ćwiczeń :) Mowa tutaj oczywiście o palecie 120 cieni.

Szczerzę mówiąc napaliłam się na tą paletę, ponieważ ma baaardzo fajną gamę kolorystyczną! Natrafiłam na nią na allegro, była w śmiesznie niskiej cenie. Z jednej strony to duży plus, a z drugiej obudziła się moja czujność. Pojawiło się pytanie, czy paleta za 40zł to nie jakaś 'podpucha'? Zastanawiałam się jak będzie z pigmentacją, bo na tym mi bardzo zależało. Chciałam ładnych, żywych kolorów! No i chyba takie dostałam :)





A tutaj macie cienie nałożone na płyn Duraline :)

Jak widzicie na zdjęciach powyżej paletka była starannie zapakowana w 'kieszonkę' z folii bąbelkowej, papierowy kartonik, a także każda z osobna była ofoliowana. Otwierając ją bardzo się ucieszyłam, bo obawiałam się, że w transporcie któryś cień się pokruszy.

Bez bazy cienie są mniej widoczne, więc warto nałożyć jakąś bazę lub płyn Duraline, który pięknie podbija kolory :)

Mam nadzieję, że nie raz będziecie mogli zobaczyć tą paletkę w akcji na moim blogu ! :)

Pozdrawiam, życząc miłego dnia! :*

sobota, 2 listopada 2013

Halloween Nail Art Wheel

Cześć Dziewczyny! :-)

Już po halloween, ale chciałam Wam pokazać, co zmalowałam :D Post oczywiście miał zostać opublikowany w czwartek, ale jak zwykle brakło czasu. Ja niestety nie byłam na imprezie z okazji halloween, dlatego też nie pomalowałam jakoś szczególnie swoich paznokci.

A Wy jak spędziliście ten dzień? :)

Który wzorek najbardziej się Wam podoba?









A poniżej pokażę Wam zdjęcia z wycinania dyń :D Jak widzicie psy są bardzo zainteresowane! Podkradały i jadły to, co wycięłyśmy z siostrą. Na szczęście nic im po tym nie było :P





Miłego dnia!

czwartek, 24 października 2013

Weekendowe zakupy kosmetyczne - ZIAJA

Cześć Dziewczyny! :-)

Post miał powstać wcześniej, jednak nastąpiło małe opóźnienie. Dlaczego? O tym Wam napiszę pod koniec :)

Będąc w weekend na uczelni jakoś mi nie było dane dotrwać w sobotę do końca zajęć, więc z koleżanką odwiedziłyśmy sklep firmowy Ziaji. Niestety, ale w drogeriach nie ma zbyt dużego wyboru. Koleżanka chciała kupić krem do twarzy, więc poszłyśmy do Hebe. Zapytała dziewczynę z obsługi, który poleca, a ona stwierdziła, że Eveline lepszy. Koleżanka wyraźnie powiedziała, że jest zdecydowana na Ziaję. Hm może akurat Eveline nie schodziło i chciały nam go wepchnąć na siłę :)

Wracając do moich zakupów i ogólnych wrażeń na temat sklepu. Pani, która tam pracuje okazała się być świetnie zorientowana na temat produktów (co oczywiście nikogo nie powinno dziwić:)). Doradziła i koleżance i mnie. Ostatecznie kupiłam 4 produkty, a przy kasie dostałam jeszcze kilka próbek, co mnie bardzo ucieszyło! :)

Oto one:


OLIWKOWA MASKA DO RĄK I PAZNOKCI
Powoli zbliża się czas, kiedy skóra na moich dłoniach wręcz błaga o ratunek. Tak więc dmuchając na zimne zakupiłam tą maskę :) Będę nakładać ją na noc plus rękawiczki bawełniane.


KREM DO RĄK - do skóry suchej i podrażnionej
Idealny do torebki. Wcześniej miałam kozie mleko, a teraz wypróbuję ten - zobaczymy jak się spisze :)


PEELING Z MIKROGRANULKAMI - bardzo mocny
Szczerze mówiąc długo szukałam peelingu idealnego, który ładnie będzie ścierał obumarły naskórek na mojej twarzy. Trafiłam na kilka słabych. Doszłam do wniosku, że chyba sobie pomylili napis i miał być to zwykły żel do mycia twarzy, a nie coś, co zdziera :P Najbardziej mnie wkurzały drobinki, które w tempie ekspresowym uciekały mi między palce!
Kupując ten peeling z Ziaji zastanawiałam się znowu, jaki kupić...mocny, czy bardzo mocny?
Wybrałam ten mocniejszy i bardzo się cieszę! Naprawdę czuję, że ściera, ale mimo to jest na tyle delikatny, że nie podrażnia mojej problematycznej cery :)
Polubiliśmy się od pierwszego użycia!


KREM POD OCZY I NA POWIEKI ROZJAŚNIAJĄCY CIENIE Z BŁAWATKIEM
W to rozjaśnianie średnio wierzę, ale wypróbuję i się przekonam :D


PRÓBKI:







I tak na koniec, w skrócie...wczoraj byłam na wystawie THE HUMAN BODY EXHIBITION. Długo się zbierałam, aż w końcu się wybrałam i nie żałuję! Trafiliśmy na bardzo miłą studentkę medycyny, która w ciekawy sposób opowiadała nam na temat eksponatów. Wystawa wzbudza wiele kontrowersji, jedni mówią, że warto iść. Inni znowu, że to strata czasu i pieniędzy. Ja jestem tego zdania, że to sprawa indywidualna i każdy przeżywa to na swój sposób.

Miłego popołudnia! :)


niedziela, 20 października 2013

Weekendowe zakupy kosmetyczne - SUPER-PHARM

Cześć Dziewczyny! :)

Niestety weekend dobiega końca, choć u mnie to bez znaczenia, bo niestety spędziłam go w szkole.
Na poprawę humoru postanowiłam zajrzeć do kilku sklepów. W dzisiejszym poście możecie zobaczyć jakie promocje wyhaczyłam w Super-Pharm :D


Podkład Bourjois 123 Perfect
Mój ukochany podkład z MaxFactor powoli się kończy, więc zaczęłam poszukiwania :)
Mimo, że nie jestem przekonana do podkładów z tej firmy, to postanowiłam dać mu szansę!


Elseve Eliksir Upiększający
Długo się na niego czaiłam, aż w końcu udało się kupić w przystępnej cenie! 
Jestem bardzo ciekawa efektu :)


 Płatki kosmetyczne + pałeczki za 1gr
Cóż tu dużo pisać, tego nigdy dość!


Zachęcam do zaglądnięcia do Super-Pharm, bo mają dużo fajnych promocji :)
Całe szczęście mój zdrowy rozsądek wygrał i opanowałam się przed kupnem większej ilości kosmetyków!

Jutro pokażę Wam, co kupiłam w firmowym sklepie Ziaji :)

Miłego wieczoru :*

wtorek, 8 października 2013

Błyszczący french

Cześć Dziewczyny! :)

Dzisiaj kolejny, dość nietypowy french :) O tyle prosty i wygodny, że nawet jeśli coś tam pójdzie nie tak, ręka zadrży, to i tak nie rzuca się w oczy. Ma błyszczeć i tyle! Dodałam jeszcze kwiatuszka robionego metodą, którą pewnie wiele z Was zna! Szybki sposób na pokonanie nudy na paznokciach :D

Co do koloru...hm jest to zielony? Niebieski? Turkusowy? Z pewnością ciężki do określenia (przynajmniej dla mnie)







Pozdrawiam i życzę spokojnych snów :*

środa, 25 września 2013

Hybrydowe stokrotki

Cześć dziewczyny! :*

Dzisiaj szybki post, bo jestem trochę zmęczona...
10 godzin w pracy + szukanie z bratem kurtki w galerii + pies, który ciągle potrzebuje uwagi :P

Manicure wykonany jakiś czas temu na paznokciach mojej siostry :) Była z siebie bardzo dumna, że udało jej się zapuścić takie paznokcie (zwykle je obgryza!)

Lakier hybrydowy MOLLON PRO HYBRID SHINE i farbki akrylowe





A Wy miałyście kiedyś hybrydy? Lubicie?

Dobranoc :)

poniedziałek, 23 września 2013

Pierwszy dzień jesieni z Yankee Candle

Cześć dziewczyny!

Ależ ten czas szybko mija! Zostały mi niecałe 2 tygodnie wakacji i zacznie się szaleństwo na uczelni, ciągła paplanina o pracy licencjackiej... Tymczasem dzisiaj mamy pierwszy dzień jesieni, którą witam z nowym kominkiem i woskami Yankee Candle :)


Coraz bardziej zakochuje się w tej firmie, zapachach i akcesoriach! Nazwy wosków idealnie odwzorowują to, co mogę wywąchać po rozpaleniu i rozpuszczeniu tarty :) Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie już mojego pokoju bez tej cudownej woni, która towarzyszy mi po ciężkim dniu. Z coraz większym podekscytowaniem odkrywam nowe zapachy, chcę ich więcej i więcej!

Stary kominek jakoś mi się znudził, więc upatrzyłam sobie coś innego, nowego w naprawdę dobrej cenie (w porównaniu do innych kominków, które oferują). Myśląc o zakupach nastawiłam się przede wszystkim na wosk o zapachu mandarynki i żurawiny...niestety go nie było. Zadowoliłam się innymi zapachami, a po kilku dniach moja siostra upolowała mandarynkę :D



PUDER DLA NIEMOWLĄT

Poczuj się bezpiecznie i beztrosko jak niemowlę. Zapomnij o całym świecie i przenieś się do krainy niewinności, gdzie króluje kojący, świeży zapach, delikatnie oczyszczający duszę i dający poczucie bezpieczeństwa. Idealne połączenie aromatów i zapachów wprost z dziecięcych marzeń.
 KWIATY NA PLAŻY

Bogaty zapach kwiatów tuberozy, lilii, hiacynta zrównoważony miękkimi wodnistymi nutami. Kwiaty na plaży od Yankee Candels to idealny zapach dla wszystkich fanów kwiatowych woni w doskonałym delikatnym połączeniu. Kwintesencja wiosennego przebudzenia.


 PRZYBRZEŻNE WODY

Czyste i orzeźwiające jak morska bryza, takie właśnie są Przybrzeżne Wody od Yankee Candles. Nadmorskie fale, które dzięki swojej potędze oczyszczają ciało i umysł. Zapach zainspirowany morzem i jego bogactwem. Teraz możesz zabrać go do domu i rozkoszować się zawsze gdy masz na to ochotę.

 

 LISTOPADOWY DESZCZ

Deszczowy jesienny dzień wzbudza wiele emocji, tak jak robi to ten zapach.
Zmysłowy i nastrojowy z głębokimi wodnistymi nutami. To orzeźwiające połączenie nut liści, ciepłego bursztynu oraz świeżego powietrza po deszczu. Aromat ten doskonale umili chwile spędzone w domu, gdy za oknem pogoda nie sprzyja długim spacerom.

 MANDARYNKA I ŻURAWINA

Zaskakujące połączenie słodkiej, słonecznej mandarynki i soczystych żurawin. Zapach łączy w sobie cytrusowy aromat sprzyjający skupieniu i pracy umysłowej z żurawiną, która pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Rozkoszuj się owocowym wibrującym zapachem, który pozytywnie nastroi cię do działania. Do dzieła!



Uwielbiam opisy tych wosków! Czytając je wyobrażam sobie jak to musi pachnieć. Zaskakujące jest to, że moje wyobrażenie często pokrywa się z tym, co następnie poczuje :)



 Jak widzicie z latem pomogły mi się pożegnać KWIATY NA PLAŻY :) Piękny zapach!

Kolorowych, jesiennych snów :*