Sesja w pełni, więc logicznie myśląc powinnam się uczyć. Hm nic bardziej mylnego! :D Pogoda za oknem nas rozpieszcza więc jak tu wziąć książkę do ręki?! Próbuję się wymigać na wszystkie możliwe sposoby, np. sprzątam w pokoju lub tak jak teraz przeglądam zdjęcia w folderze BLOG. Podczas takiego przeglądania znalazłam manicure w kolorze chabrowym :) Nudno było więc dodałam takiego kwiatuszka, którego kolory ładnie się zgrywają z całością. Dziś już nie mam siły, ale jutro pomaluję paznokcie na tydzień cytrynowy. Takim oto sposobem no naprawdę nie mam czasu na naukę! Tyle spraw na głowie...
CZEGO UŻYŁAM?
- odżywka Eveline 8w1
- lakier BelArte #5/2
- farbki aktylowe
- Inglot Diamond Top Coat
MACIE CHABROWY LAKIER W SWOJEJ KOLEKCJI? LUBICIE? :)
Moim zdaniem baaardzo fajny kolorek, nie tylko na lato!
Idę poszukać kolejnego pretekstu, żeby się nie uczyć!:P
Buziaczki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz